Na jednym z ostatnich szkoleń pojawiło się pytanie o metodę inwentaryzacji studni – czy obligatoryjnym jest spis z natury, czy jednak możliwa jest weryfikacja z odpowiednimi dokumentami.
Wikipedia: Studnia – pionowe (czasami skośne) ujęcie wód podziemnych, sztuczny otwór wiercony lub kopany, sięgający do poziomu wodonośnego. Dzięki obecności urządzeń technicznych takich jak obudowa, kołowrót, pompa, rurociąg itp. możliwy jest stały pobór wody ze studni.
Niewątpliwie studia zaliczana jest do rodzaju 211 KŚT, gdzie zresztą jest wprost wymieniona – jest to zatem obiekt inżynierii lądowej i wodnej.
Analizując przepisy ustawy o rachunkowości – podstawową metodą inwentaryzacji środków trwałych jest spis z natury. Możliwe jest odstępstwo od ogólnej zasady w przypadku gdy:
– środek trwały jest trudnodostępny,
– jest o grunt,
– z uzasadnionych przyczyn nie ma możliwości spisania środka trwałego z natury,
wtedy własciwą metodą jest weryfikacja i porównanie z odpowiednimi dokumentami.
W przypadku studni wydaje się, że żadna z powyższych przesłanek nie ma zastosowania. Ewentualnie gdyby studnia znajdowała się w terenie trudnodostępnym, wtedy z automatu została by objęta trzecią metodą inwentaryzacji, czyli weryfikacją.
Praktyka oraz wystąpienia pokontrolne utarły jednak praktykę, że wiele ze składników grupy 2 KŚT inwentaryzowanych jest metodą weryfikacji z odpowiednimi dokumentami, niezależnie od tego czy spełniają, któryś ze wskazanych powyżej warunków. Dotyczy to m.in. dróg czy mostów. Nie można jednak wyciągać ogólnego wniosku, że cała grupa 2 KŚT podlega weryfikacji zamiast spisowi z natury, gdyż w tej grupie znajdują się również np. budowle czy urządzenia do sterowania ruchem, które raczej będą spisywane z natury.
Nawet wymienione w opisie do KŚT 211 „studnie, fontanny, hydrantym, wieże ciśnień” mają różny charakter i łączne ich przypisanie do spisu z natury (lub weryfikacji) wydaje się błędne.
Nie jest zatem możliwe jednoznaczne i bezsprzeczne określenie jaką metodą inwentaryzować studnię. Znajdziemy bowiem zarówno argumenty za spisem z natury, jak i za weryfikacją z odpowiednimi dokumentami.
Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie by studnię inwentaryzować metodą weryfikacji z odpowiednimi dokumentami.
Piotr Rybicki
Ad vocem
Zawsze każda ocena, zarówno zaklasyfikowania do odpowiedniego rodzaju KŚT, jak i ustalenia właściwej metody inwentaryzacji, wymaga specjalistycznej technicznej wiedzy. Nie inaczej jest ze studnią. „Studnia studni nie równa” i każdorazowo konieczne jest by ustalić na ile studnia jest rzeczywiście znanym nam urządzeniem (czyli głębinowa, do poboru wody), a na ile zupełnie innym, nazwanym potocznie studnią, a faktycznie pełniącym zupełnie inną funkcję (np. ozdobną). Wtedy też sposób postępowania podczas inwentaryzacji może być inny niż opisany powyżej.
Zdjęcie: Milena Kłoda